Kto lubi wizyty u stomatologów? Przyznać się! Chyba niewielu jest amatorów dentystycznych leżanek, wiszących wierteł czy wielkiej okrągłej lampy. Uczciwie oświadczam, że dla mnie, jeszcze niedawno pójście z bolącym zębem do dentysty to było wyzwanie. Bałem się panicznie. Dzisiaj jest z tym lepiej, znacznie lepiej rzekłbym, aczkolwiek fanem tej akurat gałęzi medycyny nie jestem. W wieku ponad 30 lat potrafię się o wiele łatwiej zmusić do pójścia niż w czasach bycia nastolatkiem. Dentysta? Teraz już tak! Czytaj Dalej
Kategoria - Cwirkownia
Kołyma – przeklęta Wyspa, ruska Golgota, białe krematorium, arktyczne piekło, biegun okrucieństwa, czy też, machina do przemysłowego mielenia mięsa i kruszenia kości… Wiele jest określeń na tę ogromną, niedostępną i położoną daleko w głąb Rosji krainę. Większość tych strasznych przymiotników zawdzięczamy okrutnej historii, ale nawet bez niej, trudno o pozytywne określenia. Ogólnie mówiąc jest ciężko i to praktycznie na każdych płaszczyznach. Niemniej jednak ludzie tu żyją, z własnego lub nie wyboru, ale żyją. Muszą sobie jakoś radzić, muszą się dostosować do niełatwych warunków i trwać, domykać każdy kolejny dzień.
Człowiek nie zdaje sobie sprawy jak wiele pozytywnego może przynieść ciepła, wiosenna aura. Korzystamy aktualnie z tego przywileju, czerpiemy ile się da ze słońca, łapiemy te pozytywne fluidy pełnymi garściami, całym sobą bo nie wiadomo ile ten przyjemny czas jeszcze potrwa. A prawdopodobne jest, że może potrwać niedługo… Jeszcze parę dosłownie dni, może nawet godzin i bańka mydlana pęknie, rozmyje się fatamorgana i znów skąpiemy się w deszczu i w tych marnych kilkunastu stopniach, sięgających ledwo powyżej 10w skali na termometrze. Czytaj Dalej
Książka historyczna opowiedziana z jajem? Taka, która przyciąga i którą się pamięta? Jest wiele niezwykle interesujących i ciekawych wydarzeń, ale niestety gro z nich nie jest dobrze przedstawionych. Te serwowane w szkołach są z reguły nudne i suche, takie trochę encyklopedyczne fakty, które mogą czytelnika odrzucić. Na szczęście jest jedna książka spełniająca obie te ważne rzeczy: ma w sobie dużo atrakcyjnych treści i jest podana przyciągająco.
Patrząc na życiową podróż Marcina Mellera, można uznać, że tytuł książki jest jak najbardziej trafiony. Szaleńcze ,,wojenne” wyjazdy na Bałkany, do Czeczenii czy niebezpieczne penetracje ogarniętych walkami zakątków Afryki, fascynacja podziemnego życia lat 80, barwnym okiem spojrzenie na codzienne funkcjonowanie Polski – generalnie misz-masz, z którego rodzi się niezwykle barwna historia. Czytaj Dalej
Syberia zawsze była dla mnie wielką niewiadomą i w dalszym ciągu w sumie jest. Moja znikoma wiedza ograniczała się do elementarnej znajomości tematu, jakiś strzępów informacji z Wikipedii, czy też zerkania na mapy i potem wyobrażania sobie tej krainy. Troszeczkę zmieniło się to po przeczytaniu ,,Długiego Marszu” Sławomira Rawicza i zapoznaniu się z monumentalnym dziełem Warłama Szałamowa – ,,Opowiadania Kołymskie”. Obecnie znów przeniosłem się do dalekiej Rosji, jadąc starym, terenowym Land-Roverem po bezkresnych obszarach Syberii razem z Romualdem Koperskim. Czytaj Dalej
Czy warto podążać za marzeniami? Odpowiedź wydaje się oczywista. Spełnić jakiekolwiek marzenie, czy to te małe, czy też większe, to z całą pewnością cieszy, napędza i dowartościowuje. Nierzadko też marzenia wiążą się z pasją i jeśli one się wzajemnie uzupełniają, to mamy obraz prawdziwej szczęśliwości. Czytaj Dalej
Piekło na ziemi? W historii świata było wiele takich miejsc. Było, jest i zapewne będzie. Pod te określenie możemy podpiąć bardzo wiele różnorakich sytuacji. Kraje Trzeciego Świata, bieda, strach przed terroryzmem, dyktaturą, ubezwłasnowolnienie? Człowiek tego nie lubi. Nie lubi szczególnie chwil, gdy jest trzymany pod kluczem, na muszkach karabinów, wbrew własnej woli, z wyimaginowanych powodów, niesprawiedliwie… Czytaj Dalej
Chyba byłem nazbyt naiwny w swoim rozumowaniu, gdy wyobraziłem sobie, że siarczysty deszcz może zbić z tropu Irlandczyków, może im przeszkodzić i ich spowolnić. Wielka, ciemna chmura w pewnym momencie pękła i lunęło z góry bardzo soczyście. Uśmiechałem się w sobie i pomyślałem: ,,tak, teraz jest ta chwila, w której dołożę do pieca i pomknę przed siebie jak antylopa…’’ Czytaj Dalej
Technologia idzie w zastraszającym tempie do przodu, gna bez opamiętania i to, co dziś jest nowoczesne, jutro wydaje się być przestarzałe. Doprawdy trudno nadążyć w tym technologicznym wyścigu szczurów. Ostatnio wszedłem w tę machinę i przeskoczyłem z jednego, niższego poziomu, na inny, wyższy. Wydawać by się mogło, że jeśli stałem się bardziej nowoczesny to wszystko powinno być w jak najlepszym porządku. Powinno… Czytaj Dalej