Historia, którą chciałbym teraz przedstawić była mi znana jeszcze przed opisaniem jej w książce. Pomysł, który został zrealizowany początkuje szerszy projekt, mający na celu przejechanie świata w niewielkim, starym busie. Bez wielkich funduszy, lekko ryzykowny, troszkę szalony aczkolwiek niesamowicie ciekawy i nasiąknięty różnymi, nieoczekiwanymi przygodami. Na początku był blog, na jego podstawie powstała książka i przypuszczam, że nie ostatnia, bo po zakończeniu pierwszej wyprawy, nastąpiły 3 kolejne, które na książki nadawać się będą świetnie. Czytaj Dalej
Kategoria - Cwirkownia
Wspomniałem niedawno, że czekam na przesyłkę z Polski. Otóż przesyłka doszła szczęśliwie cała a w niej między innymi 10 książek, które sobie zamówiłem. Słowo się rzekło i na chwilę obecną jestem przy lekturze książki numer 3. Dwie pierwsze wchłonąłem bez popitki, obie podróżnicze, choć troszeczkę od siebie różne. Nie zmienia to faktu, że jedna od drugiej gorsza, po prostu inne, zarówno w treści jak i w samej formie książki. Czytaj Dalej
Trafiło mnie. Dzieje się już od jakiegoś czasu i mam szczerą nadzieję, że ów stan potrwa dłużej, że towarzyszył mi będzie na co dzień. Rzeczą nie jest to nadzwyczajną, żaden w tej kwestii ze mnie pionier aczkolwiek sprawę nieco zaniedbałem. Niestety, wielu ludzi nie przykłada do tego większej wagi, znamienita większość praktycznie w ogóle się tym nie martwi i Ja również się nie martwiłem – na szczęście sytuacja ta uległa zmianie. Być może w końcu do tego dorosłem? Wszak mam już te 3 dekady na karku, więc czas najwyższy? Nie wiem. Czytaj Dalej
Jako przedstawiciel gatunku męskiego, od zawsze pasjonowały mnie samochody – z małą poprawką na oglądanie, czytanie a nie w nich grzebanie… Tak jakoś wyszło, że nie połknąłem bakcyla mechaniczno-motoryzacyjnego, choć za kółkiem, na trasie radzę sobie chyba przyzwoicie. W moich samochodowym życiu, dane było mi prowadzić czteroślady, które raczej nie porywają, ot po prostu normalne auta, zwykłego zjadacza chleba. Chciałoby się zasiąść za kółkiem jakiegoś wozu budzącego zmysły, sportowej maszyny, piekielnie mocnej, szybkiej, pięknej… Czy jest na to realna szansa? Na razie niestety pozostaje tylko oglądanie, czy to w telewizji czy gdzieś na ulicy. Czytaj Dalej
Każdy Irlandię odbierał będzie na swój sposób. Jeden zachwyci się zapierającymi dech w piersiach pejzażami, inny irlandzkość poczuje dopiero w pubie, przy pincie Guinnessa, a jeszcze inny powie, że prawdziwy duch Zielonej Wyspy chowa się gdzieś w dźwiękach celtyckiej muzyki. Czytaj Dalej
Powiem szczerze, że do wczorajszej rewanżowej potyczki w Copa del Rey pomiędzy Barcą a Realem (oczywiście z punktu widzenia fana Królewskich) przystępowałem z umiarkowanym optymizmem. Już nie chodzi nawet o porażkę w pierwszym meczu na Santiago Bernabeu ale o ogólny scenariusz Gran Derbi, który zaserwował nam ostatni rok w liczbie dotychczas niespotykanej i który dla podopiecznych Jose Mourinho łaskawy nie był praktycznie pod każdym względem. A więc czekałem na rewanż z dystansem, choć oczywiście z wiarą, bo ta utracona nie powinna być przecież nigdy. Czytaj Dalej
Było kwestią czasu aż na Bułgarską zaczną przychodzić oferty kupna za największą gwiazdę Lecha Poznań, Artjoma Rudneva. Jeśli uda się sprzedać Łotysza to kasa Kolejorza napełni się kilkoma milionami euro, ponoć bardzo obecnie potrzebnymi, bo finanse klubu z Poznania nie są tak stabilne jakby się można było tego spodziewać. Jeśli klamka zapadnie to Lech po raz kolejny pokaże swój transferowy kunszt, sprzedając zawodnika z kilkunastokrotnym zyskiem. Tylko czy taki ruch nie pozbawiłby szans w walce o tytuł mistrzowski? W końcu supersnajper Rudnev zdobył 18 goli w lidze, przy czym kolejni na liście mają tych bramek zaledwie po 2. Czytaj Dalej
Skończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów, jedni płaczą, inni się cieszą ,jeszcze inni doznają szoku i niedowierzają. Część zagadek była już jasna, niemniej jednak parę niewiadomych trzeba było jeszcze rozwiązać. Praktycznie w każdej grupie coś się działo, każdy grał o jakiś awans, czy to do dalszej rundy Championss League czy o Ligę Europejską. Gdzie polały się najbardziej gorzkie łzy? Jest jedno takie miejsce… Czytaj Dalej
Co można powiedzieć o występach naszych drużyn w Lidze Europejskiej? Powiem szczerze, że w przypadku Legii Warszawa nie spodziewałem się, że po 4 kolejkach wywalczy awans. Fajnie, że im się to udało, trochę niepostrzeżenie, bez większych emocji, z pewnością mniejszych niż to miało miejsce z Lechem w 2009 i 2011 roku. Być może dlatego, że tych meczy nie śledziłem? A może, bo oprócz Legii gra w pucharach jeszcze Wisła i jest to zainteresowanie trochę rozłożone? Jedno trzeba stwierdzić: sezon pucharowy należy uznać za udany, nawet w kontekście słabszej dyspozycji Wisły Kraków. Czytaj Dalej
To co wydarzyło się w świątyni Czerwonych Diabłów w niedzielne popołudnie przejdzie do historii i będzie długo pamiętane. Jestem pewien, że zarówno fani Manchesteru United jak i Manchesteru City nie przewidzieli takiego scenariusza. Dla tych pierwszych okazał się koszmarem z piekła rodem, ci drudzy po końcowym gwizdku sędziego znaleźli się w niebie. Wiadomo, w derbach potoczyć może się różnie, wszystkie rozwiązania są możliwe ale żeby 1:6? Nie, to się w głowie nie mieści… Czytaj Dalej